Info
Suma podjazdów to 250 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Wrzesień6 - 3
- 2013, Sierpień6 - 0
- 2013, Lipiec14 - 5
- 2013, Czerwiec6 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień7 - 4
- 2012, Lipiec19 - 5
- 2012, Czerwiec4 - 0
- 2012, Kwiecień2 - 2
- 2012, Marzec6 - 3
- 2011, Listopad1 - 1
- 2011, Kwiecień2 - 4
- 2011, Marzec9 - 0
- 2011, Luty6 - 0
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Wrzesień1 - 0
- 2010, Sierpień1 - 0
- DST 132.00km
- Czas 04:15
- VAVG 31.06km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Trening po tygodniowym boju po Europie
Czwartek, 5 września 2013 · dodano: 05.09.2013 | Komentarze 0
Już niebawem zamieszczę którą relację z mojego wypadu na Węgry. Miała być Chorwacja lub Rumunia, ale brakło czasu i kompletnie w tym roku nie dopisała pogoda. Efekt jest taki, że wróciłem do domu z niezłym przeziębieniem i niezbyt miłymi wspomnieniami, ale przynajmniej było klimatycznie :)
Dziś kierunek Jelcz-Laskowice + powrót przez Psie Pole. Nogi jeszcze trochę czuły wakacyjne wojaże, więc pojechałem trochę spokojnie. W Dobrzykowicach zatrzymałem się w sklepie na banana i cole. Sklep dziwny i ładnie pomalowany - "Sami Swoi". W środku ekspedientka pyta się mnie "Przyjechał pan pewnie zobaczyć dom Kargula i Pawlaka?" Nie wiedziałem początkowo o co chodzi, więc dopytuję. Finałem rozmowy było to, że dowiedziałem się, że w tej mieścinie kręcili kultowy film "Sami Swoi", "Nie ma mocnych" oraz "Kochaj, albo rzuć". Dobrze wiedzieć :) Z ciekawości podjechałem pod gospodarstwo Kargula i Pawlaka, ale niestety nie zostałem wpuszczony do środka.