Info
Suma podjazdów to 250 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Wrzesień6 - 3
- 2013, Sierpień6 - 0
- 2013, Lipiec14 - 5
- 2013, Czerwiec6 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień7 - 4
- 2012, Lipiec19 - 5
- 2012, Czerwiec4 - 0
- 2012, Kwiecień2 - 2
- 2012, Marzec6 - 3
- 2011, Listopad1 - 1
- 2011, Kwiecień2 - 4
- 2011, Marzec9 - 0
- 2011, Luty6 - 0
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Wrzesień1 - 0
- 2010, Sierpień1 - 0
Trening
Dystans całkowity: | 3548.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 112:25 |
Średnia prędkość: | 30.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.00 km/h |
Liczba aktywności: | 37 |
Średnio na aktywność: | 95.92 km i 3h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 212.00km
- Czas 08:08
- VAVG 26.07km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Otwarcie sezonu w Sobótce
Sobota, 6 kwietnia 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0
Goszcz - Oleśnica na pociąg do Wrocławia i potem już samotnie do Sobótki i z Sobótki do Goszcza. Wyszło ponad 200km. Jak na początek sezonu byłem zadowolony z takiego czasu pomijając to, że po drodze spotkał mnie deszcz oraz.. śnieg :)
W Sobótce podjechałem sobie 3 razy na przełęcz. A potem oglądałem z boku jak jeżdżą. Mam kilka filmików, ale nie mogę ich załadować ;/
Zawsze i wszędzie, faworyci
Jeśli chodzi o organizację wyścigu pozostaje wiele do myślenia. Bez problemu udało mi się stanąć na starcie z zawodnikami i nikt nie pytał kim jestem i skąd jestem O.o
- DST 87.00km
- Czas 03:20
- VAVG 26.10km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Piękna marcowa pogoda. Prababka x2
Środa, 6 marca 2013 · dodano: 15.07.2013 | Komentarze 0
Pierwszy tegoroczny wyjazd na Trzebnickie górki. Co prawda podczas zimy nic nie kręciłem bo trenażera w domu nie mam i zanim dojechałem do Trzebnicy do już miałem dosyć :) Postanowiłem w Skotnikach, że jednak nie po to jechałem kawał drogi, żeby sobie odpuścić i podjechałem dwa razy pod Prababkę :)
Powrót do domu był obrzydliwie ciężki.
- DST 65.00km
- Czas 01:48
- VAVG 36.11km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
V Rajd Śladami Ryszarda Szurkowskiego
Sobota, 1 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0
Sobota stała pod wielkim znakiem zapytania. Nie byłem pewien jeśli chodzi o pogodę a chciałem coś pokręcić bo to ostatni weekend wakacji a potem szkoła, egzaminy zawodowe i matura.. ;)
Pogoda z rana była w miarę dobra, więc postanowiłem pojechać do Krośnic na V Rajd Szlakami Ryszarda Szurkowskiego a nie tak jak wcześniej planowałem do Sobótki.
Rajd jak zawsze był przedni. Dopisała pogoda i obsada. Były dwie trasy, 20km i 28km. Wybrałem 28, ponieważ jechali tam szosowcy z Panem Ryszardem na czele. Stojąc na starcie usłyszałem, że ktoś mnie woła. Spoglądam w bok a tam nadjeżdżał Mateusz z RDI Bike Team Oleśnica. Dawno się nie widzieliśmy.
Pierwsze kilometry przejechaliśmy spokojnie, po drodze kilka podjazdów i wszyscy zostali. Jechaliśmy teraz ośmioosobową grupą. Tempo zwiększyło się po 6 kilometrach. Mały peleton, dobra prędkość i szybkie zmiany.
Niestety na ostatnich 8km grupka z Panem Szurkowskim na czele odjechała mi na 300m i nie mogłem ich już dogonić. Za mną został miejscowy kolarz z Krośnic oraz Pan Janusz z teamu Harfy.
Jak co roku nie udało mi się niczego wygrać w losowaniu..
- DST 55.00km
- Czas 01:32
- VAVG 35.87km/h
- VMAX 49.00km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
55 w pochmurnej pogodzie
Piątek, 31 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 2
Na dziś planowałem grubszy wyjazd do Rawicza, ale nic z tego. Od rana deszcz.
Po 16 trochę się uspokoiło więc pojechałem do Oleśnicy, potem Dobroszyce i bokami przez Grabowno Wielkie do Goszcza.
- DST 165.00km
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Sam do Sobótki
Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 0
Nie mogłem znaleźć nikogo chętnego na trening, więc wybrałem się sam.
Droga do Sobótki z wiatrem, potem zrobiłem dwie przełęcze i udało mi się wrócić na czas na pociąg do Wrocławia.
Nie mam niestety czasu jazdy, ponieważ bateria w liczniku wysiadła, tzn. licznik raz działał raz nie o.O Czas na wymianę baterii.
- DST 78.00km
- Czas 02:17
- VAVG 34.16km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Jarocin - Goszcz C.D
Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 23.08.2012 | Komentarze 0
Wyjechałem lekko po 19 z Jarocina mając już 120km w nogach. Chciałem być jak najszybciej w domu, ponieważ nie przepadam za nocną jazdą, gdy jestem słabo widoczny (miałem tylko dwie lampki). Tempo było bardzo mocne, nogi pękały, ale nie zamierzałem ani trochę zwolnić! Kiedy byłem już w Miliczu, było dosyć ciemno. Lampka nie dawała sobie rady i musiałem trochę zwolnić ze względu na dziury na drogach. Mimo tego udało mi się dojechać przed 21:30 do domu :)
Wpada w ucho :D
- DST 445.92km
- Czas 16:53
- VAVG 26.41km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Goszcz - Mielno
Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 2
W czwartek równo o godzinie 00:00 wyruszyłem w samotną podróż do Mielna. Cel był jasny, dojechać w 18 godzin! Zadanie nie było łatwe, ponieważ jechałem sam..
Pierwsze kilometry były bardzo ciężkie nie ze względu na drogę, ale pogodę. Prawie do 3 rano utrzymywała się bardzo gęsta mgła. Musiałem świecić czołówką i dodatkową latarką na pasy, aby cokolwiek widzieć.
Przez złą pogodę nie mogłem jechać zbyt szybko co bardzo mnie denerwowało, ponieważ czas uciekał. Za Gnieznem znacznie przyśpieszyłem co było efektem późniejszego "wypalenia", które odczułem przed Połczynem Zdrój. Zbyt mocne tempo no i nie miałem już czym pedałować.. :)
Za Połczynem Zdrój zaczęły się także moje kłopoty z nawigacją przez co zrobiłem prawie 15km błądzenia. Dla pewności w miejscowości Tychowo chciałem upewnić się co do dalszej drogi i zapytałem pewnej pani jak dojechać do Koszalina. Ta zaś skierowała mnie w kierunku Bobolic.. W połowie drogi zorientowałem się, że coś jest nie tak i zawróciłem znów do Tychowa, aby zapytać o drogę na Koszalin.
O godzinie 18:35 byłem już w Mielnie. Czas jazdy 16:53h, przerwy 1:42h, kilometry 445.92km.
Myślę, że to całkiem dobry wynik jak na samotną jazdę :)
kilka fotek:
Chwila przed wyjazdem
Przeklęta mgła!
Pierwsze śniadanie :)
Chodzież. Wspomnień czar, dokładnie w tym samym miejscu rok temu spędziłem czas na przerwie z Krystianem i Pawłem w drodze na Hel. Fajnie jest wracać tam, gdzie już się było :)
Plaża w Mielnie
#lat=53.988040699654&lng=16.494881785888&zoom=13&maptype=ts_terrain
- DST 107.00km
- Czas 03:19
- VAVG 32.26km/h
- Sprzęt Szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Decathlonu po faktury i carbo :)
Czwartek, 9 sierpnia 2012 · dodano: 09.08.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj musiałem pojechać do Wrocławia. Cel Decathlon, odebrać faktury za zakupy i dokupić sobie carbo oraz obciążniki do biegania na ręce :)
Zakupy udane, ale powrót do Dobroszyc pod wiatr, potem poszło z górki, 36-38 z licznika nie znikało :)